Składniki:
Biszkopt:
Biszkopt:
4 jajka białka i żółtka oddzielnie,
120 g cukru,
90 g mąki pszennej,
25 g mąki ziemniaczanej (2 łyżki),
szczypta soli,
1 łyżeczka wody.
Mus Truskawkowy:
450 g mrożonych truskawek,2 łyżki soku z cytryny lub limonki,
100 g cukru pudru,
30 g cukru waniliowego,
10 g żelatyny w proszku (1 pełna łyżka stołowa),
500 ml kremówki (użyłem double cream).
Wierzch:
400 ml kremówki (użyłem double cream),
3 łyżki syropu truskawkowego.
Poncz:
10 łyżek zaparzonej mocnej herbaty z cytryną.
Biszkopt: żółtka ucierać z połową cukru, aż powstanie gęsta i puszysta masa. Białka ubijamy na sztywną pianę(woda, sól), dodajemy powoli resztę cukru i ubijamy dalej aż piana będzie idealnie biała i szklista. Połączyć biała z żółtkami. Obie mąki mieszamy po czym przesiewamy do tego samego naczynia. Dodajemy sukcesywnie do piany i mieszamy delikatnie łyżką, ruchem jednostronnym, starając się zagarnąć do środka jak najwięcej powietrza. Masę wylewamy na tortownicę (25 cm) wyłożoną papierem do pieczenia i pieczemy w temperaturze 170 stopni C przez 40 minut do tzw suchego patyczka. Od razu wyjąć biszkopt z piekarnika i energicznie odstawić go na blat. Ostudzić. Po całkowitym ostudzeniu przekroić na 2 blaty.
Mus Truskawkowy: wsypać zamrożone truskawki do garnka, przykryć
i podgrzewać na większym ogniu przez około 3 minuty, co jakiś czas
potrząsnąć garnkiem lub zamieszać. Odstawić z ognia i pod przykryciem
całkowicie rozmrozić. Wylać na sitko zawieszone na nowym garnku lub
misce i przetrzeć łyżką lub tłuczkiem. To co pozostanie na sicie (około 2
łyżek) - wyrzucić. Przetarty mus zachować (powinno wyjść około 1
szklanki). Dodać do niego sok z cytryny, 5 łyżek cukru pudru i cukier
wanilinowy. Całkowicie ostudzić.
Żelatynę zalać 4 łyżkami wody i namoczyć przez 10 minut, następnie chwilę podgrzać (np. w małym rondelku) i ciągle mieszając rozpuścić ją bardzo dokładnie (nie mogą pozostać grudki). Do płynnej żelatyny dodać 2 łyżki musu truskawkowego, wymieszać a następnie wlać do reszty musu, wymieszać i odstawić. Ostudzić jeśli mus się ocieplił.
Ubić na sztywno schłodzoną śmietanę, w połowie ubijania zacząć dodawać stopniowo pozostałe 3 łyżki cukru pudru. Śmietana na koniec ma być bardzo gęsta i sztywna. Dodać do niej, najlepiej w dwóch partiach, ostudzony mus truskawkowy z żelatyną (ma być płynny a nie zastygnięty), za każdym razem delikatnie mieszając łyżką lub krótko miksując na minimalnym obrotach miksera.
Żelatynę zalać 4 łyżkami wody i namoczyć przez 10 minut, następnie chwilę podgrzać (np. w małym rondelku) i ciągle mieszając rozpuścić ją bardzo dokładnie (nie mogą pozostać grudki). Do płynnej żelatyny dodać 2 łyżki musu truskawkowego, wymieszać a następnie wlać do reszty musu, wymieszać i odstawić. Ostudzić jeśli mus się ocieplił.
Ubić na sztywno schłodzoną śmietanę, w połowie ubijania zacząć dodawać stopniowo pozostałe 3 łyżki cukru pudru. Śmietana na koniec ma być bardzo gęsta i sztywna. Dodać do niej, najlepiej w dwóch partiach, ostudzony mus truskawkowy z żelatyną (ma być płynny a nie zastygnięty), za każdym razem delikatnie mieszając łyżką lub krótko miksując na minimalnym obrotach miksera.
Wykonanie: pierwszy blat włożyć z powrotem do tortownicy, zapiąć obręcz,
biszkopt skropić 4 łyżkami nasączenia. Wyłożyć mus i wstawić do lodówki
do zastygnięcia (około 2 godziny, albo krócej, mus nie musi być idealnie
sztywny). Przykryć drugim blatem, skropić nasączeniem i wstawić do
lodówki na kilka godzin do czasu aż środkowy mus zastygnie. Torcik
możemy zrobić dzień wcześniej.
Wierzch: w czystej misce ubić śmietanę na sztywno, połową śmietany pokryć boki tortu, do reszty dodać syrop truskawkowy i zmiksować, rozsmarować na wierzchu tortu.
Boki udekorować pokruszonymi herbatnikami a wierzch plasterkami truskawek.
I smacznego.;]
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz